Turkey - part I


Tak więc oto i jest pierwsza część moich tureckich zdjęć! Wybrałam ich nawet sporo, ale patrząc na to, że było ich 1116 myślę że zobaczycie te najlepsze :D

KLIKAMY w zdjęcia :)


zaczynamy od lotniska :D

wylot: 4:30
cudowny wschód słońca, którego niestety nie miałam czasu dobrze uchwycić :c
piękna, różowa mgła i prześwitujące przez nią słońce <3
coś pięknego :)



















        ... oczywiście biłam się o miejsce przy oknie :D




niestety ich brudne szyby zepsuł mi większość pięknych, 'chmurnych' ujęć :c


miejsce zaraz za skrzydłem. Na początku byłam troche zła, ale w sumie nawet ciekawe kadry z nim powychodziły :)

hotel Isis wita!

pierwszego dnia nie obyło się bez obejścia całego miejsca pobytu i uwiecznienia jego pięknych widoków.







wieczorem, relax w pokoju, pełen luksus, nawet papucie dostaliśmy! :D


powiedzmy iż ich klimat to najlepsza suszarka do włosów ;>


niestety ich morze mnie nie lubi, nie sprzyjało ładnym zdjęciom ponieważ nie było ładnych widoków, pełno jakiś budek, leżaki zaraz na brzegu... ale to molo też ma swój niepowtarzalny urok :)



a wieczorami... przesiadywanie w akwarium - bo tak lubiliśmy mówić na tą salę, różne tureckie występy  (szczerze mówiąc - nie przypadły mi do gustu :D) i pięknie oświetlony hotel.


chill out w morzu! ... powiem Wam w tajemnicy, że przez 10 dni pobytu nie byłam ani razu w basenie (nazywanej przez nas zupą :D). Jakoś mnie tam nie ciągnęło, baseny mam tu, a takie morze... niekoniecznie :)


oczywiście nie obyło się bez wycieczek poza kurort! Zauroczył mnie tamtejsze tereny, miały w sobie taki... Typowo turecki klimat :D
A więcej o nim w kolejnym wpisie ;>
Już teraz możecie go zobaczyć TUTAJ ;)
i w kolejnym, trzecim, oo TUTAJ ! :D

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję!

Popularne posty