Kasia Stwora

 Dzień niepodległości w tym roku zdecydowanie nie był dla mnie jednodniową przerwą od wszystkiego jak to zawsze bywało - spędziłam go w ruchu i z efektów jestem bardzo zadowolona :D
Pierwszą z sesji wykonanych tego dnia były zdjęcia w Bielsku z Kasią - na którą zapatrywałam się już od jakiegoś czasu, ale nie chciałam proponować jej byle czego... Zainspirowana zdjęciami Alicji z którą robiłam zdjęcia we Wrocławiu (klik) napisałam do Kasi któej spodobał się pomysł, ona podrzuciła inspiracje dotyczące wizażu, no i o to są efekty... :)
Dzień był na prawdę wyjątkowo zimny, może między innymi dlatego że nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do wszechobecnego chłodu. Moja modelka zmarzła mi strasznie, mimo tego że miała na sobie sweter a pod spodem kolejny sweterek i bluzkę (wbrew pozorom wcale nie takie grube), ale zarzekała się że da radę no i dała! Ostatnie już ujęcia zrobiłyśmy w mojej kurtce (skoro ona marzła to ja też, a co tam!) i jej szaliku, i również udało się nam zrobić coś ciekawego :) Generalnie wybrałyśmy sobie zły termin, bo biorąc pod uwagę święto autobusy jeździły jak w niedzielę czyli dwa na krzyż... Co kosztowało mnie godzinnym marznięciem na dworcu w Bielsku, ale dałam sobie radę, ja bym nie dała? Mimo tego nie żałuję tego dnia, mimo tego że nie wszystko odbyło się tak jak to sobie zaplanowałam, to trzeba być elastycznym i radzić sobie w każdej sytuacji!
Wizaż był dokładnie taki, jaki chciałyśmy, Ola po raz kolejny mnie nie zawiodła... Myślę że jeszcze nie jedną współpracę powierzę jej kosmetykom!

Kolejna sesja była okupiona jeszcze większym marznięciem mojej modelki, ale na własne życzenie, bo przecież mówiłam jej żeby założyła 5 swetrów... Ale stylizacja miała swój klimat, to na pewno! Ale o tym więcej w kolejnym poście... :)

Piszcie mi proszę co według was powinnam poprawić, bo na pewno jest mnóstwo takich spraw!
Do następnego! 👋👀

mod. Kasia Stwora

mua. Aleksandra Zeprzałka 

🔝🔝🔝🔝

 - zdjęcia wykonałam aparatem Nikon D3200 i obiektywem Nikkor AF-S 50mm f/1,8 -