Ruda piękność - Zuzia
Ależ ja długo szukałam rudej piękności, najlepiej z masą piegów!
Zuzię znalazłam przez przypadek, na instagramie mojej znajomej Patrycji, z którą tak wogóle muszę wybrać się na seszyn... Pati robiła jej jakieś zdjęcia (wszechstronna dziewczyna :D) i po prostu się zakochałam! Bardzo mi się podoba taka uroda, w podstawówce moim małym "autorytetem" była Ania z Zielonego Wzgórza, na zdjęciach zawsze była przedstawiana jako ognisto ruda mooocno piegowata dziewczyna, najczęściej z dwoma grubymi warkoczami (muszę kiedyś zrobić zdjęcia w tym klimacie!), pamiętam że szalenie mi się to podobało... Dlatego też od tamtego czasu mam słabość do ognistych włosów, i niesamowicie podobają mi się portrety z piegami na pierwszym planie :) w końcu jakieś mam!
Szczerze mówiąc zdjęcia z Zuzią były dosyć... Spontaniczne. Napisałam do niej, zgodziła się i napisała do mnie po powrocie z obozu, piątek wieczorem poruszyłyśmy temat zdjęć, w niedzielę o 7 już byłyśmy razem :) tak na dobrą sprawę, w sobotę kiedy kładłyśmy się spać nie wiedziałyśmy w co Zuzia następnego dnia się ubierze :D zamysł był kompletnie inny, wyszło całkiem inaczej, ale jak patrzę na to z perspektywy czasu, to chyba nawet lepiej. Kolejne zwykłe zdjęcia, bez profesjonalnego makijażu i stylizacji, ale właśnie chciałam by Zuzia została w naturalnej odsłonie, chyba bym się zapłakała jakby wizażystka zakryła mi jej piegi!
Cieszę się że nie straszne jej było wstać wcześnie, bo niektóre leniuszki chciałyby się umawiać w pełnym słońcu na 11... Nie polecam, nie lubię, takie upalne dni słońce nawet o 9 potrafi sprawiać problemy :))
Zgrzałyśmy się moooocno, mimo porannej pory słońce grzało fest!
Dzięki Zuzia za zaufanie tej spontaniczności, wspólnie spędzony czas no i... Na pewno do zobaczenia :D
A was zapraszam do obejrzenia naszych efektów! Polecam klikać w zdjęcia - większy format lepsza jakość :D
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję!